ARCHIWUM. Szczecin. Wydarzenia. 06.12.2018. Spotkanie autorskie z Mirosławem Wacewiczem i Marcinem Przydatkiem @ Biblioteka Filia nr 6

ARCHIWUM. Szczecin. Wydarzenia. 06.12.2018. Spotkanie autorskie z Mirosławem Wacewiczem i Marcinem Przydatkiem @ Biblioteka Filia nr 6

30/11/2018 0 przez Imprezy w Szczecinie

spotkanie autorskie z Mirosławem Wacewiczem i Marcinem Przydatkiem…

Kościoły starego Szczecina, czyli legendy w gotyckiej cegle zaklęteWydarzenie: Spotkanie autorskie z Mirosławem Wacewiczem i Marcinem Przydatkiem
Gdzie: Miejska Biblioteka Publiczna Filia nr 6. Ul. Dziennikarska 39. 70-822 Szczecin [zobacz w google street view]
Kiedy: 6 grudnia 2018 (czwartek), start godz. 18:00
Bilety: wstęp bezpłatny

Spotkanie odbędzie się wokół najnowszego, czwartego już zeszytu z serii Legendy Pomorza Zachodniego – „Kościoły starego Szczecina, czyli legendy w gotyckiej cegle zaklęte”.

W zbiorze znajdziemy trzydzieści opowiadań-legend, dotyczących kościołów średniowiecznych naszego miasta. Spośród wielu świątyń budowanych w Szczecinie, do czasów nam współczesnych, zachowały się tylko trzy, a inne na przestrzeni wieków uległy zagładzie.

Czy wiecie, gdzie mieściły się kościoły św. Wojciecha, św. Mikołaja, św. Anny? Gdzie grasował diabeł? Co skrywa jedna z kolumn Bazyliki Archikatedralnej św. Jakuba? W zeszycie znajdziemy odpowiedzi na te pytania, poznamy również wiele ciekawostek związanych ze średniowiecznymi budowlami.

Całość, autorstwa Mirosława Wacewicza, została opatrzona pięknymi rycinami przez Marcina Przydatka zawnego Yperytem.

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, rzekami, dolinami… – czyli gdzieś bardzo daleko w Baśniowej Krainie…

Tym razem zapraszam na wędrówkę w głąb dziejów. Jest rok 1124, na Pomorze przybywa biskup Otton z Bambergu z misją chrystianizacyjną. Coś się kończy, coś zaczyna.
Gotyckie kościoły są niczym kapsuły czasu. W ich murach, otuleni ciszą, którą czasami wypełnia muzyka organowa, możemy poczuć oddech wielu pokoleń modlących się ludzi. Zapach kadzidła, barwne promienie słońca przepuszczone przez witraże, ścielące się na posadzce, skłaniają do refleksji, przemyśleń, modlitwy.

Stare gotyckie cegły z czasem nasiąkły ich prośbami, lękami, troskami oraz wszystkim tym, co w swej ufności ofiarowywali Bogu.

(Fragmenty wstępu)

Kościoły starego Szczecina, czyli legendy w gotyckiej cegle zaklęte